poniedziałek, 23 grudnia 2013

Przedświąteczne szaleństwo ;*

Ehhh... Kocham święta i jednocześnie ich nienawidzę. Kocham za tą atmosferę, prezenty, potrawy, choinkę, pasterkę, kolędy i wgl. A nienawidzę za sprzątanie i tą wszechobecną fałszywość. Nie lubie tej przedświątecznej gorączki. Posprzątać wszystko. Upiec, ugotować, kupić, zrobić ... Ehh... i gdzie tu radość ? Szczęście ? Miłość ? Jest w tym jednak pewien urok. Ciasta. Niezwykle pyszne i zarazem kaloryczne. A przecież to jeden z najsmaczniejszych posiłków wigilii. Dzisiaj dodam bilansik i zobaczę ile kcal mają wigilijne przysmaki. 
BILANS :
Śniadanie : Jajecznica z jednego jajka na masełku + Kromka chleba ( 100 kcal + 30 kcal + 100 kcal)
2 Śniadanie : Herbata (20 kcal)
Obiad : Ziemniaki (100 kcal) + Marchewka (30 kcal)
Podwieczorek : Jabłko (50 kcal) + Pomarańcza (100 kcal)
Kolacja : Kawałek piernika - nie umiałam się oprzeć c; ( 90 kcal)
Razem : (Aż się boje liczyć xd)  620 /700 kcal <3
Yeah ;* Kiedy liczyłam u siebie w zeszycie coś inaczej mi wyszło. Ach ! Już wiem. Liczyłam jeszcze podjadanie ;) No to będzie 670 kcal. Mieszczę się !
Ćwiczenia zrobiłam. 100 brzuszków (już zrobione) +  80 przysiadów ( na razie zrobiłam 25 ;) ) + 70 pompek (zrobiłam). No i jeszcze te karteczki. Wylosowałam 15 czyli "Parę ćwiczeń więcej". Zrobię kilka pajacyków i zrobiłam kilka brzuszków więcej. Czyli załatwione. I jeszcze od rana się krzątam. Coś sprzątam, pomagam przy pieczeniu i jeszcze spacerek do biblioteki.
WIGILIJNE PRZYSMAKI :
Krokiety z kapustą i grzybami - 308 kcal 
Pierogi -||- 1 sztuka 68 kcal
Barszcz czerwony - (szklanka) 36 kcal
Uszko z grzybami - 1 szuka 19 kcal

Ziemniaki - (jeden ugotowany) 80 kcal
Karp - (Nienawidzę x.x) - 287 kcal
Kapusta kiszona (szklanka) - 22 kcal
Piernik - 90 kcal (mały kawałek)
Orzechowiec - 443 kcal (OMB )
Sernik (na zimno) - 276 kcal
Sernik ( zwykły)- 105 kcal (Ufff...)
Opłatek - 10 kcal (Kocham ♥)

Czyli taka moja wigilia wynosiłaby 308 kcal + 68 kcal*4 + 36 kcal + 19 kcal * 5 + 120 kcal +22 kcal + 90 kcal + 10 kcal = 891 kcal
Czyli około 900 kcal. Dużo ? Dla mnie tak. I jeszcze śniadanie muszę zjeść. NIE ! NIE ! NIE ! ;c Od rana głodówka, a kolacje zjem c; Nie będę sobie świąt psuła. ;)
Dodam zdjęcie, które mnie baaaardzo motywuje :
 Trzymajcie się chudziutko ;*

5 komentarzy:

  1. Ja też zjem troszkę kolacji, a za śniadanie podziękuje :) Fajnie że umieściłaś ile kcal mają poszczególne potrawy.Dzięki ! I trzymaj się :))

    OdpowiedzUsuń
  2. wiekszych bredni i glupoty nie widzialam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy ta dziewczyna wyzdrowiała?

    OdpowiedzUsuń